Przestawione w tym artykule problemy to realne sytuacje, z jakimi mierzą się pracownicy filii bibliotecznych. Artykuł powstał bowiem na podstawie odpowiedzi samych bibliotekarzy, które są odzewem na pytania zadane 31 sierpnia 2021 r. w grupie Forum bibliotekarzy na portalu Facebook.
Praca w bibliotece polega na wykonywaniu wielu zadań. Część spośród nich wymaga większego skupienia i pochylenia się nad nimi. Dobrze, gdy na takie zadania zarezerwowana zostanie choćby jedna godzina w tygodniu. Niestety w przypadku małych filii bibliotecznych, jednoosobowych bibliotek bardzo często nie ma takiej możliwości.
Bibliotekarz na stałe pracujący w filii wie mniej więcej, jak rozkłada się ruch czytelników w ciągu tygodnia. Na realizację zadań wymagających skupienia wybiera te dni, w których ruch jest mniejszy. Wyciąga wtedy niezbędne dokumenty i stara się je wypełnić.
WAŻNE W KAŻDEJ BIBLIOTECE. Dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie 1 lub 2 godzin w tygodniu, które przeznaczone byłyby na pracę wewnętrzną.
Oprócz pracy polegającej na wypożyczaniu książek, pomaganiu czytelnikom w znajdowaniu wybranych lektur do zadania bibliotekarza należy także praca z danymi osobowymi.
Filie biblioteczne, podobnie jak jednostki główne, muszą walczyć o czytelnika. To sprawia, że ich oferta musi być stale aktualizowana i dostosowywana do potrzeb społeczności lokalnej. Nie chodzi tu wyłącznie o zaplecze książkowe. Wśród działań jest wiele prac związanych z szeroko rozumianą promocją czytelnictwa.
WAŻNE W KAŻDEJ BIBLIOTECE. Rozwiązaniem tego problemu może być angażowanie pracowników jednostek głównych do prowadzenia zajęć w filiach. Raz opracowane zajęcia, np. z okazji Dnia Postaci z Bajek, mogą zostać przeprowadzone zarówno w bibliotece głównej, jak i w każdej z podległych filii. Innym rozwiązaniem może być opracowywanie tematycznych zajęć. Niech jedna filia opracuje zajęcia jesienne, inna świąteczne, a jeszcze inna z okazji Dnia Babci. Wszystkie zajęcia mogą być opracowane według jednego schematu i umieszczone w bazie scenariuszy zajęć znajdującej się w bibliotece głównej. W tym celu można wykorzystać chociażby dysk Google, który umożliwia gromadzenie plików i korzystanie z nich na dowolnym komputerze podłączonym do Internetu. Ustalenie jednego dnia w tygodniu, w którym będą odbywały się zajęcia dla dzieci, pozwoli także na łatwą zamianę miejsca pracy poszczególnych pracowników.
W wielu filiach, często jednoosobowych, działalność kulturalno-oświatowa jest na podobnym poziomie, co w większych placówkach. Może być ograniczona do jednej lub dwóch grup docelowych. Niemniej jednak przygotowanie zajęć dla dzieci pochłania tyle samo czasu zarówno w przypadku małej filii, jak i większej książnicy. Różnica polega na tym, że w przypadku większych jednostek praca ta może zostać rozłożona na więcej osób. Można też wyznaczyć jedną osobę, która zajmie się tylko tym zadaniem.
Bibliotekarz pracujący w filii często sam musi o wszystko zadbać. Przygotowanie zajęć, podobnie jak niezbędne prace organizacyjno-porządkowe, ponownie zostaje wplecione gdzieś pomiędzy obsługę czytelników, opracowywanie zbiorów czy prace porządkowe.
Podobnie, jak w przypadku przygotowywania zajęć wygląda sytuacja z opracowaniem książek. Ponownie bibliotekarz z jednoosobowej filii wszystko robi samodzielnie, począwszy od zamówienia książek, poprzez ich opracowanie, na udostępnianiu kończąc. W całym tym procesie jest pewna logika i korzyść dla bibliotekarza go wykonującego. Poznaje on bowiem książki dostępne na rynku, wie, kiedy pojawią się kolejne części i jakie są brakujące tomu. Niemniej jednak cały ten proces jest bardzo czasochłonny.
WAŻNE W KAŻDEJ BIBLIOTECE. Znacznym ułatwieniem dla pracowników filii bibliotecznych byłoby, gdyby książki opisywał dział opracowania biblioteki głównej. Pracownicy na co dzień wykonujący to zadanie wykonają je sprawniej i szybciej od osoby, która robi to sporadycznie. Uzyskany w ten sposób czas można byłoby przeznaczyć np. na opracowanie zajęć.
W niektórych filiach bibliotecznych problemem są także godziny otwarcia. Wiąże się to z niewystarczającą liczbą pracowników. Trzeba też zwrócić uwagę na dostosowanie godzin otwarcia do potrzeb społeczności lokalnej. Filia w szkole, w której dostępne są książki dla dzieci, powinna być otwarta w godzinach, w których odbywają się zajęcia.
WAŻNE W KAŻDEJ BIBLIOTECE. Rozwiązanie tego problemu jest stosunkowo łatwe. Wystarczy przeprowadzić proste badanie i sprawdzić, w jakich godzinach przychodzi najwięcej osób. Oczywiście każdy czytelnik jest ważny. Niemniej jednak można podawać pod dyskusję otwarcie filii bibliotecznej od 8:00, gdy wiadomo, że regularny ruch rozpoczyna się np. od 10.00. Pierwsze dwie godziny można zarezerwować na prace wewnętrzne, które bibliotekarz będzie mógł wykonać z poczuciem komfortu w postaci zamkniętej biblioteki.
Niedostosowanie godzin pracy do oczekiwań społeczności lokalnej przejawia się także w takich samych godzinach pracy filii i biblioteki głównej. O ile otwarcie biblioteki głównej znajdującej się w centrum miasta ma sens w godzinach porannych np. od 8:00, o tyle w filii wiejskiej nie będzie już odpowiednia.
Problemy filii bibliotecznych nie dotykają wyłącznie małych placówek zlokalizowanych na obszarach wiejskich. Coraz częściej dotykają one także filii zlokalizowanych w dużych miastach. Problemy te są jednak nieco innej natury.
W dużych ośrodkach miejskich coraz częściej słychać głosy mówiące o likwidacji filii bibliotecznych. Wszechobecne szukanie oszczędności zmusza kadrę zarządzającą bibliotekami do tego, aby szukać oszczędności. Pierwszym krokiem jest oczywiście redukcja zatrudnienia, a co za tym idzie likwidacja filii. Jeżeli nawet uda się uniknąć zwolnienia bibliotekarzy, to coraz częściej pojawiają się propozycje łączenia pojedynczych filii w większe ośrodki. Tym samym kilka jednostek łączy się w jedną większą bibliotekę. Jeżeli takie działanie przeprowadzone jest z pomysłem, może przynieść pozytywne efekty. Zwiększy się kadra pracowników w jednym miejscu, a tym samym stałe obowiązki będą mogły zostać podzielone. Bibliotekarze zyskają czas na opracowywanie zajęć i prowadzenie szerokiej działalności kulturalno-edukacyjnej. W łączących się filiach często jednak następuje redukcja zatrudnienia. Zwiększa się obszar działania, a rąk do pracy nie przybywa.
Zdarza się, że wśród zadań realizowanych przez bibliotekę główną ginie działalność filii bibliotecznych. I to nie tylko z powodu mniejszej liczby wydarzeń. Często działalności filii nie jest zauważana przez dyrekcję. Nie chodzi w tym miejscu tylko o problemy związane z funkcjonowaniem filii. Chodzi także o zwykłą działalność. Kadra zarządzająca nie angażuje się w pracę filii. Traktuje ją raczej marginalnie. Można powiedzieć, że działalność filii jest bagatelizowana, spychana na dalszy plan. Filia po prostu staje się piątym kołem u wozu.
To wszystko dzieje się do czasu rocznego sprawozdania z działalności. Sprawozdania, w którym działalność filii wliczana jest do sukcesów biblioteki głównej. Zaangażowanie, pasja, kreatywność bibliotekarzy pracujących w filiach właśnie wtedy zostaje dostrzeżona. Chociażby poprzez pryzmat statystyk.
WAŻNE W KAŻDEJ BIBLIOTECE. Rozwiązaniem tego problemu może być cotygodniowe wspólne zebranie pracowników. Wezmą w nim udział wszyscy, bez żadnego wyjątku, pracownicy. Zarówno ci zatrudnieni w bibliotece głównej, jak i podległych filiach. W jego trakcie dyrekcja może zwrócić uwagę na zadanie, które są realizowane w poszczególnych placówkach, a tym samym pokazać, że praca wykonywana w filiach jest także dostrzeżona.
bibliotekarz z pasją do dzielenia się wiedzę i doświadczeniem, edukator, prelegent, autor ponad 300 artykułów w czasopismach specjalistycznych skupionych wokół tematu bibliotek i instytucji kultury. W swoich tekstach wskazuje na praktyczne aspekty wdrażania teoretycznych rozwiązań. Prowadzi szkolenia w całej Polsce jest członkiem Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. Kujawsko-Pomorski Bibliotekarz Roku 2023
Wiedza i Praktyka Sp. z o.o.
ul. Łotewska 9a
03-918 Warszawa